Problemy z reklamacją w firmie kurierskiej

Dzień dobry. Mam pytanie, które może dotyczyć większej ilości przedsiębiorców sprzedających produkty przez internet i myślę, że wielu zainteresuje.

Sprzedaję lampy i wysyłam je do Klientów firmą kurierską. Korzystałam z usług UPS. Przesyłki zawsze były ubezpieczone, ale raz zdarzyło się, że lampy zostały zbite. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Uzasadnienie: ze względu na brak uszkodzeń pudła zewnętrznego nie ma dowodów na to, że paczka została uszkodzona w transporcie. Zostałam poinformowana, że mogę iść do sądu.

Myślę, że mogłabym powołać się na to, ze kurier odebrał ode mnie paczkę bez odgłosów stłuczonego szkła w pudle, a w bazie docelowej dało się to na tyle wyraźnie zidentyfikować, że otworzyli paczkę. Zbita była 1 lampa (protokół szkody), po czym wróciła do mnie paczka ze zbitymi dwiema lampami w środku (otwarte przy pracownikach UPS, więc ewidentnie powstało to w transporcie).

Pyt. Nr 1: Czy warto za 300 zł iść do sądu? Ile to kosztuje? Ile trwa? Czy po pozytywnym wyroku zwracane są koszty sądowe i prawnika? Normalnie bym sobie nie zwracała głowy, ale sprzedaż wysyłkowa stanowi rdzeń mojej pracy, więc może warto przetrzeć szlaki?

Pyt. Nr 2: W przypadku reklamacji mam możliwość zrzeczenia się praw do reklamacji na rzecz Klienta, który – jako konsument – jest wystarczająco chroniony prawem. Czy gdy sceduję swoje prawa ograniczone umową z kurierem (w stosunku do praw konsumenckich) na rzecz konsumenta, to on będzie musiał być traktowany przez firmę kurierską jak pełnoprawny konsument? Czy w tym przypadku obowiązują ograniczenia z zawartej ze mną umowy?

Pyt. Nr 3: Złożyłam reklamację w sprawie innej lampy w innej firmie kurierskiej, która zobowiązuje się w umowie do odpowiedzi w terminie 30 dni. Termin minął, a ja odpowiedzi nie dostałam. Czy w przypadku braku odpowiedzi reklamację traktuje się jako rozpatrzoną pozytywnie?

Dziękuję, pozdrawiam,

Anna Romańczuk