Emerytura UE a postępowanie ZUS

Bardzo proszę o odpowiedź w następującej kwestii: pracowałam w Polsce jako nauczyciel na zastępstwach. W latach 70-ych wyjeżdżając zabrałam ze sobą świadectwa pracy z poszczególnych szkół, świadectwa pracy wydane przez jednostkę nadrzędną tj. Urząd Miejski Wydział Edukacji oraz książeczkę pracy, w której są wpisy o zatrudnieniu lub poświadczeniu do uprawnień leczniczych.

Za granicą pracowałam 15 lat i mam 2 lata bezrobocia. Przed osiągnięciem wieku emerytalnego prosiłam ZUS o E 205 pl, po potwierdzeniu przez ZUS na tym formularzu 5-u lat pracy zwolniono mnie z pracy i zaczęto mi płacić zaliczkę na poczet zsumowanej emerytury.

Półtora roku temu ZUS przysłał mi pismo o utworzeniu kapitału początkowego. Na decyzji widniał tylko czas okres pracy 40 miesięcy. Ponieważ ja nie dostarczyłam Rp-7 ZUS sam zwrócił się do Urzędu Miejskiego z prośbą o wydanie tego dokumentu, ale urząd już zlikwidował archiwa, bo w Polsce nauczyciele idą po 30-u latach pracy, wiec minął okres przechowywania zastrzeżony przez prawo. Ja sama pojechałam do Polski, kazano mi się zwrócić do poszczególnych szkół, niektóre miały moje dokumenty, niektóre tylko częściowo.

Wynikła dla mnie przykra sprawa, bowiem na dwóch oryginałach świadectwa pracy wydanego w roku 1980 przez Urząd Miejski oprócz wymienionych okresów pracy widnieje adnotacja: wzięto pod uwagę okres od do w szkole tej a tej w innym mieście łącznie 7 miesięcy. Ja dostarczyłam swego czasu zaświadczenie o zatrudnieniu w tej szkole, urząd je zabrał i na tej podstawie zapłacił mi za wakacje i wyższe uposażenie, za wysługę lat. Szkoła ta już dawno nie istnieje, ale w Urzędzie Miejskim tego miasta znaleziono tylko krótką umowę na moje nazwisko, w związku z czym ZUS nie chce mi zaliczyć 7-u miesięcy wymienionych w świadectwie pracy w/w, tylko dni wymienione w umowie.

Co robić, jak się bronić przed ciągłym skracaniem czasu okresu pracy przez ZUS, obawiam się bowiem, że o ile ZUS odetnie te 7 miesięcy, okresy składkowe i nie pokryją wymaganych 20-u lat. Nie dostanę więc emerytury. Słyszałam, że od decyzji ZUS można się odwołać do sądu pracy. Jestem gotowa przyjechać, ale gdzie szukać eksperta, który mi napisze podanie. Jestem gotowa przedstawić dwa oryginały w sądzie by nie było wątpliwości, że są autentyczne, ale czy to coś da? Czy wydany wcześniej E205, nie ma wartości?

Dziękuję D.F