Wypowiedzenie umowy o pracę na czas określony

Odwołałem się od wypowiedzenie umowy o pracę na czas określony - uznanie na zasadzie art. 8 k.p., że wypowiedzenie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.A dokładniej umowa o pracę zawarta w dniu 30.09.2010r.,na czas określony do dn.30.09.2012r.Byłem na zwolnieniu lekarskim od .27.10.2010r-do dnia.09.11.2010r.W dniu 9.11.2010r. zadzwoniłem do swojego przełożonego że wyzdrowiałem i chcę wrócić do pracy, kierownik kazał mi się wstawić w dniu następnym tj.10.11.2010r o godzinie 13 na sklep w którym wcześniej pracowałem w celu odbycia rozmowy,udałem sie w dniu 10.11.2010 na dany sklep kierownik poprosił mnie na zaplecze spytał się czy jestem na zwolnieniu lekarskim odpowiedziałem że nie Wtedy Pan kierownik wręczył mi informację na kartce że na wypowiedzeniu będę na urlopie wypoczynkowym choć takiego wniosku urlopowego nie miał i nie podpisałem, urlop jest od 10.11.2010r do 18.11.2010r, resztę dni czyli od 19.11.2010r do 26.11.2010r na wypowiedzeniu mam przepracować w sklepie na innym obiekcie, od wypowiedzenie odwołałem się do Sądu Pracy powołując się na art.8 k.p, że zwolniono mnie tylko dlatego że byłem na zwolnieniu lekarskim.Sąd wezwał mnie na posiedzenie wyjaśniające bo nie miałem sprecyzowane żądania pozwu i wartości. Wcześniej jednak byłem w inspekcji pracy po poradę prawną i dowiedziałem się że pracodawca nie może w trakcie urlopu wręczyć wypowiedzenia, a tak było bo urlop udzielono mi 10.11. w dniu kiedy także wręczono mi wypowiedzenie.Na posiedzeniu wyjaśniającym w sądzie od Pani sędziny wyczułem stronniczość, powołałem się na art.41 KP pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.Pani sędzina zacytowała mój pozew że najpierw otrzymałem wypowiedzenie a potem urlop, ja na to że owszem ale w tym dniu nie było mnie w pracy nie podpisywałem listy obecności czyli byłem na urlopie od samego rana nie mozna przeciez bowiem udzielac urlopu na część dnia, sędzina skomentowała że mam sam się zastanowic czego chcę że powołuję się najpierw na artykuł 8 k.p który można obalic bo przecież pracodawca może zwolnic pracownika i zatrudnic osobę która nie choruje wcale, ja na to że art.8 k.p również podtrzymuje że jest tu zasadne sprzeczne z zasadami współżycia społecznego zwolnic kogoś tylko dlatego że był wcześniej na zwolnieniu lekarskim,na to Pani sędzia zadała mi pytanie a czy jak Pan miałby firmę i chorował by pracownik to zwolnił by pan też i na to miejsce zatrudnił zdrowego pracownika, na taki stosunek pani sędzi w dalszą polemikę słowną nie chciałem się wdawać bo Pani sędzia sama uznała że ja mam swoja racje a ona swoją.Czy to nie jest stronniczość sędziny, czy art.41 ma tu zastosowanie,moim zdanie bez znaczenia jest co pierwsze dostałem czy wypowiedzenie czy urlop w tym dniu de fakto nie było mnie jeszcze w pracy nie miałem ubranego munduru służbowego, podpisanej listy obecności i w tym momencie kto inny był w pracy, pani sędzia mówiła że do pracy mogłem mieć naprzykład na godzinę 15.Moim zdaniem art.41 ma tu zastosowanie.Czy ktoś miał podobną sytuację.Sędzina wyznaczyła sprawę dopiero na 21.02.2011r. W pozwie zażądałem także zaległej premii-Firma nie wypłaciła mi premii, powód kierownik- przełożony nie wnioskował o premie dla mnie, kierownik tłumaczył że nie wnioskował ponieważ chorowałem.Pytanie brzmi, czy premia się należy-na grafiku pracy kierownik ma adnotacje cytuje "za ujęcie sprawcy kradzieży premia 25 zł brutto (podstawa protokół kradzieży)". W miesiącu w którym nie wypłacono mi premii miałem trzy ujęcia, są na to protokoły ujęć-W umowie jest wpisane premia uznaniowa, ale jesli kierownik ma wpisane za co i ile to już mamy doczynienia z premią regulaminową takie jest moje zdanie.Jaka jest szansa wygrania sprawy.