Pracuję w szkole podstawowej.Posiadam wykształcenie wyższe-dwa kierunki magisterskie, dwa kierunki studiów podyplomowych oraz stopień nauczyciela dyplomowanego. Na swoim koncie mam sukcesy zawodowe,jestem ceniona wśród uczniów i rodziców. Moją pracę "docenia" także dyrektor-opiekuję się nauczycielami starającymi się o awans zawodowy-już trzeci raz, zajmuję się wieloma uroczystościami , na które zapraszane są władze gminy, przedstawiciele kuratorium itp, oczywiście dyrektor czerpie z tego korzyści jako świetny organizator i zarządzający placówką.Problem polega na tym, że w mojej szkole jest jeszcze jeden specjalista od nauczanego przeze mnie przedmiotu i nie wystarczy godzin na dwa etaty.W stosunku do tej osoby rodzice i uczniowie wielokrotnie zgłaszali zastrzeżenia, ale z jakichś powodów jest ona zawsze broniona przez dyrekcję, mało tego otrzymuje zawsze więcej klas, natomiast ja łaskawie mam łatany etat. Na moją prośbę o sprawiedliwe przydzielanie godzin-czyli w jednym cyklu trzyletnim ja uczę więcej klas , kolega ma przydzielone inne zajęcia np. kółka , w drugim cyklu odwrotnie, dyrektor nie zareagował. Wysłuchał mnie i zrobił to, co zawsze...
Myślę o wystąpieniu z prośbą pisemną aby przedstawił argumenty, jakimi kieruje się. Na jakie przepisy-paragrafy się powołać? W grę na pewno wchodzi Kodeks Pracy i Karta Nauczyciela. Dodam jeszcze, że kolega jest w wieku emerytalnym.2010-05-25 11:05 autor odpowiedzi: mia70
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
2024-05-31 17:17
2024-05-29 23:22