Proszę o pomoc DZIĘKUJE

Witam pracowałem w dużej firmie ok 100 pracowników, kupił nas Niemiec po 2 latach zamknął zakład mój staż pracy od 23.03.1987 do 31.01.2009r na czas nieokreślony. Dostaliśmy odprawy wszystko zgodne z regulaminem pracy porozumienie stron ok. Pracodawca zaproponował 5 osobom w tym i mi by zostać dłużej napisaliśmy podania o przyjęcie do pracy na czas określony od 1.02.2009r do 31.12.2009r w umowie 2 tygodniowy okres wypowiedzenia płaca ta sama. Nasz Dyrektor powiedział że zarząd jest wściekły że dał nam umowe na 11 miesięcy, zapytałem dlaczego przeciesz mamy w umowie 2 tygodniowy okres wypowiedzenia mogą zwolnić w każdej chwili, ODPOWIADA mogą i nie mogą. Zwolnili nas 25.07.2009r POMÓŻCIE czy należy się odprawa, a może chodzi o ciągłość pracy i w czasie likwidacji nie mógł nas zwolnić? Złożyłem pozew do sądu o odszodowanie czekam na pozew. DZIĘKUJE