Witam.
Pracuję od pewnego czasu jako kontraktor w pewnej firmie za pośrednictwem innego pracodawcy; słowem moim pracodawcą jest firma pośrednictwa. Dostałem szansę na przejście bezpośrednio pod firmę w której pracuję, już bez udziału pośrednika. Za rok 2009 zostały mi 2 dni niewykorzystanego urlopu. W nowym, 2010 roku, należy mi się 26 dni. Czy w momencie przejścia pod nowego pracodawcę możliwe jest zachowanie pełnego 26-dniowego czasu urlopu? Zaznaczyc chciałem że nie wykorzystałem jeszcze żadnego dnia urlopu w tym roku. Przejście odbędzie się poprzez porozumienie stron z pośrednikiem. Czy pośrednik pracy, u którego kończę pracę z dniem 28 lutego musi wypłacić mi ekwiwalent za 2 dni zległego urlopu i 5 dni niewykorzystanego w styczniu i lutym? Czy jest jakaś szansa że u nowego pracodawcy będe miał pełny 26-dniowy wymiar urlopu? Czy można wystosowac jakieś pismo na mocy którego zaznaczę że nie chcę ekwiwalentu za 5 dni nowego urlopu tylko go wykorzystac u nowego pracodawcy? Rzecz w tym że stanowisko i miejsce pracy się nie zmienią. Czy są jakies podstawy prane na które się mogę powołać by nie dostawać ekwiwalentu, tylko przełożyć urlop do nowego pracodawcy? Będę wdzięczny za popartą prawem poradę. Robo.2010-02-24 09:35 autor odpowiedzi: mia70
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
2024-05-31 17:17
2024-05-29 23:22