eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPoradyPrawoPrawo pracyEkwiwalent za urlop - za jaki okres?


2008-05-06 09:29 autor: bohna

4 316 odsłon

Ekwiwalent za urlop - za jaki okres?

Witam!

Pracownik złożył 3- miesięczne wypowiedzenie. Ma do wykorzystania zaległy urlop za 5 lat. Okres wypowiedzenia chce wykorzystać na urlop i oprócz tego żąda wypłaty ekwiwalentu za pozostaly urlop. Czy tak mogę zrobić? Czy ten stary urlop nie przepada po 3 latach ?

Proszę o pomoc jeśli ktos jest w temacie.

[ porady z tej kategorii ]

UDZIELONE ODPOWIEDZI

  • 2008-05-06 18:49 autor odpowiedzi: speenka

    Jeżeli pracownik nie wykorzysta całego przysługującego mu urlopu w danym roku kalendarzowym, powinien wybrać cały zaległy urlop najpóźniej do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego.

    Obowiązek ten wynika z art. 168 KP i pracodawcy, którzy nie chcą się narazić na grzywnę w wysokości nawet do 5 tys. zł za nieudzielenie urlopu w ustawowym terminie, powinni wysłać pracownika na urlop najpóźniej w dniu 30 marca.

    Gdy pracownik nie chce iść na urlop

    Pracownicy nie chcą jednak wykorzystywać zaległych dniu urlopu w pierwszych miesiącach nowego roku, zostawiając dni wolne na okres wakacyjny. Czy można zmusić pracownika do wykorzystania urlopu?

    Do zaległego urlopu należy stosować ogólne reguły udzielania urlopów, w tym art. 163 § 1 KP, zgodnie z którym pracodawca bierze pod uwagę wniosek urlopowy pracownika, choć nie jest on dla niego wiążący. Oznacza to, że nie można skierować pracownika jednostronnie na urlop i kwestia terminu urlopu powinna być ustalona przez obie strony.

    Jedyną sytuacją, w której pracodawca może wprost zastosować przymusowy urlop wypoczynkowy (bieżący jak i zaległy) jest okres wypowiedzenia umowy o pracę.

    Stanowisko to popiera Państwowa Inspekcja Pracy, która jest zdania, że zmuszenie podwładnego do urlopu wypoczynkowego narusza jego prawa i jest niedopuszczalne.

    W sprawie tej odmiennie wypowiedział się Sąd Najwyższy, który w wyroku z 24.1.2006 r. (sygn. akt I PK 124/05) uznał, że pracodawca ma prawo zmusić pracownika w pierwszym kwartale nowego roku, by ten wziął zaległy urlop wypoczynkowy.

    Z orzeczenia tego wynika więc, że można wyznaczyć pracownikowi termin rozpoczęcia zaległego urlopu rozpocząć naliczanie okresu odpoczynku. Nie ma jednak gotowej procedury postępowania wobec opornych pracowników. Wydaje się jednak, że w przypadku, gdy pracownik nie będzie chciał wykorzystać zaległego urlopu wypoczynkowego i pojawi się w zakładzie w dniu, w którym urlop zaległy został mu udzielony, pracodawca powinien odsunąć pracownika od świadczenia pracy.

    Pracodawca nie chce udzielić urlopu zaległego

    W sytuacji, gdy pracodawca nie zgadza się na wykorzystanie urlopu zaległego, pracownikowi nie wolno samowolnie się na niego udać, informując jedynie przełożonego, że z tym dniem rozpoczął urlop. Jest to naruszenie obowiązków pracownika i może on zostać zwolniony dyscyplinarnie. Ale równocześnie taka sytuacja oznacza konsekwencje dla pracodawcy: pracownik może wypowiedzieć umowę i domagać się odszkodowania, a pracodawca za naruszenie praw pracownika może zostać ukarany grzywną.

    Do kiedy prawo do urlopu zaległego?

    Nawet gdy pracownik nie wykorzysta zaległego urlopu do końca I kwartału następnego roku, urlop ten nie przepada. Zgodnie bowiem z art. 291 KP prawo pracownika do urlopu wypoczynkowego przedawnia się z upływem 3 lat od dnia, w którym stało się wymagalne.

    Rozpoczęcie biegu tego terminu następuje bądź z końcem roku kalendarzowego, za który urlop przysługuje (art. 161 KP), bądź najpóźniej z końcem pierwszego kwartału roku następnego, jeżeli urlop został przesunięty na ten rok z przyczyn leżących po stronie pracownika lub pracodawcy (art. 168 KP). Tak wynika z wyroku SN z 11.4.2001 r. (I PKN 367/00).

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2008-05-06 19:06 autor odpowiedzi: speenka

    Pracownik może w sądzie pracy żądać zasądzenia od pracodawcy ekwiwalentu za zaległy, nawet przedawniony urlop wypoczynkowy. I jeśli pracodawca nie podniesie podczas sprawy zarzutu przedawnienia, pracownik ma szansę na wygraną.

    W momencie rozwiązania umowy o pracę prawo do urlopu wypoczynkowego automatycznie zmienia się w prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop. Od tego też momentu zaczyna się bieg przedawnienia tego roszczenia, wynoszący dla roszczeń ze stosunku pracy trzy lata od dnia, w którym stało się wymagalne. W tym czasie można skutecznie dochodzić go przed sądem.

    Jeżeli upłyną już trzy lata od wymagalności ekwiwalentu, dochodzić roszczenia co prawda nadal można, ale pracodawca ma możliwość podniesienia w tym momencie zarzutu przedawnienia roszczenia na mocy art. 292 k.p. Jednakże w przypadku sprawy sądowej, orzecznictwo jednakowo traktuje art. 292 k.p. oraz art. 117 k.c. W rezultacie więc, zarzut przedawnienia musi zostać podniesiony przez pracodawcę - w przeciwnym przypadku nie jest uwzględniany przez sąd "z urzędu".

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2008-05-15 08:43 autor odpowiedzi: bohna

    Dziękuję za informację :)

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz


DODAJ ODPOWIEDŹ:

Powiadom mnie emailem, gdy ktoś jeszcze odpowie na to pytanie

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.



Porady - pytania i odpowiedzi

Szukaj pytań i odpowiedzi



Zadaj pytanie

Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zadaj pytanie w kategorii Prawo pracy

Eksperci radzą

Ostatnio udzielone odpowiedzi

Tematy

Poprzednie pytania