Mąż 2 lata przed ślubem wziął kredyt we franku na mieszkanie, na 45 lat. Nie mamy rozdzielności majatkowej.
Znam zdanie większości prawników, że w razie ewentualnego rozwodu (małżeństwo ma się dobrze, więc to tylko hipoteza), nie mam praw do tego mieszkania.
Raz jeden prawnik powiedział mi, że to wcale nie jest do końca tak. Że jeśli spłata kredytu trwa w małżeństwie minimum 10 lat, to mieszkanie również należy do mnie.
Powiedział również, że dopisywanie żony do kredytu nie ma sensu, gdyż ona ma prawa do mieszkania, ale nie ponosi żadnej odpowiedzialności np. z tytułu niepłacenia. Niestety kontakt z tym prawnikiem jest w tym momencie utrudniony.
Chodzi o mój bezpieczny sen, zwłaszcza, że realizuję m.in. męża marzenia o domu wypełnionym dziećmi, więc jestem od kilku lat nieaktywna zawodowo.
Znam linki z internetu świadczące o tym, że nie mam żadnych praw, że mieszkanie nabyte przed ślubem wchodzi w skład majątku osobistego. Nieważne, że tylko przez 2 lata mąż spłacał je jako kawaler.
Przecież wynagrodzenie w małżeństwie wchodzi w skład majątku wspólnego, a mąż płaci z wynagrodzenia, tym samym uszczuplając majątek wspólny na "swoje potrzeby", czyli opłacając majątek osobisty. Dla mnie to nielogiczne.
Proszę o skupienie się na odpowiedzi na pytanie, czy to jednak prawda, iż mieszkanie również mi się należy (na razie jesteśmy 5 lat po ślubie). Czy mogliby Państwo dotrzec do takiej linii orzecznictwa, jak napisałam powyżej?
2017-03-19 21:15 autor odpowiedzi: radca prawny Dorota Trzyszka - Niemiec
Dodano 2017-03-14 19:49 przez mamatu
Witam,ojciec jest właścicielem domu i gospodarstwa prawie 5 ha. Otrzymał on majątek w darowiźnie przed ślubem. Mama żyje i jest nas troje dzieci, dwoje dorosłych. Mieszkamy razem. Ostatnio twierdzi, że sprzedaje majątek. Czy ma prawo sprzedać z nami? Czy będzimy musieli się wyprowadzić? Czy mamy jak...
Dodano 2014-12-11 13:56 przez marek1066
W 1999 r. wraz z mężem nabyliśmy prawo do mieszkania spółdzielczego, które kupiliśmy na raty obciązając hipotekę i spłacając raty. Jak to w życiu niepowiodło się i rozeszliśmy się z mężem dokonując podziału majątku.Mieszkanie sąd przydzielił mi i córce w 2009 r. W 2010 postanowiłam to mieszkanie spr...
Dodano 2018-09-07 10:54 przez Jagoda177
Witam,w 2014 roku odziedziczyłam po zmarłej mamie mieszkanie, które sprzedałam w 2016 roku za kwotę 70 tys. złotych. 35 tys. zł z tej kwoty wydałam na pełne comiesięczne raty kredytu mieszkaniowego zaciągniętego z moim partnerem życiowym w 2008 r. Kredyt i zakup mieszkania został dokonany w 1/2 ja i...
Dodano 2018-06-24 17:11 przez marek-aneta
W 2009 roku nabyłam nieruchomość będąc mężatką. Wybudowaliśmy tam dom burząc stary tam istniejący. W 2013 roku rozwiodłam się. Po podziale majątku w 2015 roku dostałam własność tego domu, a mąż drugiego domu.Teraz chcę go sprzedać lecz nie wiem czy mogę nie płacąc podatku, ponieważ nie minęło 5 lat ...
Dodano 2017-01-24 12:38 przez kate100987
Mam pytanie odnośnie podziału majątku przy rozwodzie. Mąż dostał działkę od rodziców na krótko PRZED naszym ślubem. Po ślubie postawiliśmy dom. Postawił go głównie mąż ze swoich pieniędzy, gdyż ma swoją firmę rodzinną, a ja dołożyłam jedynie swoje oszczędności ok. 30-40 tys. zł lecz była to tylko "k...
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
Z roku na rok wzrasta liczba rozwodów. Rekordowe zwiększenie ilości rozwiązanych małżeństw odnotowano w 2009 r. Wraz ze zwyżką formalnych rozstań nie zawsze jednak rośnie świadomość społeczna w kwestii majątku wspólnego i podziału ...
W Polsce, aby uzyskać rozwód, należy złożyć pozew o rozwód do Sądu Okręgowego, w którym napiszemy czego żądamy oraz wskażemy dowody na rozpad trzech kluczowych dla istnienia małżeństwa więzi.
Pomimo mylnego przekonania większości z nas, rozwód i podział majątku to dwie zupełnie odrębne kwestie.
Wierzyciel może unieważnić podział majątku, jeśli przez tę czynność został pokrzywdzony. Tak w wyroku z 8 października 2015 roku, w sprawie o sygnaturze akt III CZP 56/15 orzekł Sąd Najwyższy.
2020-07-30 19:30
2019-11-18 18:17