Witam,
Mąż ma w testamencie po wujku przepisane mieszkanie. Wujek zmarł 17 stycznia. Jeszcze nie przeprowadziliśmy procedury otwarcia i nabycia spadku. Mąż należy do III grupy podatkowej. Jest w tym mieszkaniu zameldowany od 1996 roku. Nie mieszkał tam, nie opiekował się wujkiem, gdyż wujek opieki nie wymagał. Mieszkanie teraz jest warte mniej więcej 170-180 tys. Podatek wychodzi ok 35 tys. zł. Nie stać nas na wzięcie kolejnego kredytu na 35 tys. i nie chcielibyśmy sprzedawać tego mieszkania. Szukamy więc rozwiązania. Czy są jakiekolwiek szanse na zmniejszenie podatku? W US sugerowano mi napisanie prośby do Prezydenta Miasta który może umorzyć (a może chociaż zmniejszyć wartość) podatek. Czy jeśli chcielibyśmy sprzedać mieszkanie po wujku i spłacić tymi pieniędzmi nasz własny kredyt mieszkaniowy, to czy można to zaliczyć jako sprzedaż na inne cele mieszkaniowe i nie płacić podatku dochodowego od sprzedaży przed upływem 5 lat? (nie myślę tu o podatku od spadku o którym pisałam wcześniej, bo ten i tak jakoś trzeba zapłacić) Jakie są możliwości rozłożenia na raty w US podatku od spadku?? Proszę o odpowiedzi!2010-02-06 19:58 autor odpowiedzi: JanButiers
2010-02-14 12:58 autor odpowiedzi: eGospodarka.pl - Dział Podatkowy
Podatki nie są skomplikowane. Niezrozumiałe są jedynie działania i "myśli" osób je tworzących.
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.