2009-01-06 11:47 autor: konto usunięte
1 288 odsłon
Witam serdecznie,
bardzo proszę o pomoc w poniższej kwestii: W 2005 roku kupiliśmy mieszkanie na rynku pierwotnym, które sfinansowane było kredytem hipotecznym w kwocie 220 tys. Akt notarialny został podpisany w roku 2006. W 2007 roku zaciągnęliśmy kolejny kredyt w kwocie 580 tys na zakup domu na rynku pierwotnym. W roku 2008 udało się sprzedać mieszkanie w kwocie 500 tys., z czego 180 tys. zostało automatycznie przeznaczone na spłatę pierwszego kredytu. Pozostałą część kwoty przeznaczyliśmy na wykończenie i urządzenie nowego domu oraz częściowo (powiedzmy w 100 tys.) planujemy nadpłacić aktualny kredyt. Nie jesteśmy w 100% w stanie udokumentować, że środki ze sprzedaży mieszkania zostały przeznaczone na cele mieszkaniowe (spłatę i nadpłatę kredytu można udokumentować ale już niektóre prace wykończeniowe nie ze względu na brak faktur). W związku z powyższą historią mam parę pytań (generalnie jak uniknąć zapłacenia fiskusowi 10% podatku): 1. Co dla Urzędu Skarbowego stanowi dowód, że środki ze sprzedaży mieszkania zostały przeznaczone na cele mieszkaniowe? Czy wystarczy akt notarialny sprzedaży mieszkania (2008 rok) i nabycia domu (jeszcze na niego czekamy)? W nim będzie pewnie figurować informacja, że zakup domu sfinansowany został z kredytu mieszkaniowego… Czy też raczej faktury, przelewy lub inne dowody? 2. Czy jeżeli skorzystałem z ulgi odsetkowej na pierwszym kredycie, to mogę wykorzystać fakt spłaty tego kredytu? Czy powinienem raczej skorygować zeznanie roczne i oddać zwrot z ulgi odsetkowej? 3. Czy mogę aktualnie spłacane raty uznać jako cele mieszkaniowe i zawrzeć je w kwocie wolnej od podatku? 4. Które z elementów wykończenia domu stanowią „cele mieszkaniowe? Czy są to elementy stałe, czy wszystko jak np. meble itp.? 5. Gdzie jeszcze mogę szukać sposobu na niezapłacenie podatku? 6. Czy po upływie 2 lat od sprzedaży powinienem sam zgłosić się do US czy też czekać na wezwanie?Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.